zagrabiony odzyskanyJoanna Borowska
Niezwykła historia Pałacu Saskiego
Warszawa, Skarpa Warszawska, 2020

Autorka książki pracowała wiele miesięcy jako archeolog w wykopaliskach przy pl. Marszałka Józefa Piłsudskiego. Praca ta zaowocowała wystawą fotograficzną pt. "Opowieści z Pałacu Saskiego".

Na przestrzeni wieków budowla, która znajdowała się pomiędzy rozległym placem a ogrodem, wiele razy zmieniała właścicieli, swój wygląd a także nazwy. Początek jej dał barokowy pałac poety Jana Andrzeja Morsztyna. Swoją świetność przeżyła za czasów królów z saskiej dynastii Wettinów, Augusta II i jego syna Augusta III, zyskując określenie pałacu Królewskiego, a z czasem pałacu Saskiego. Ta nazwa przyjęła się najlepiej i upowszechniła na dłużej.

Po przebudowie w XIX w., kiedy właścicielem został rosyjski kupiec, Jan Skwarcow, krótko używano nazwy pałac lub dom Skwarcowa. Kiedy zapomniano o dawnym właścicielu, powróciło stare określenie, którego używano do dramatycznego momentu, czyli do zburzenia budowli przez Niemców w 1944 r. Jedyna nadziemna część budynku, która pozostała, to fragment stanowiący Grób Nieznanego Żołnierza.

Jak pisze autorka w pierwszym rozdziale: Trudno sobie uświadomić, że w przeszłości to miejsce [czyli plac Piłsudskiego wraz z pozostałościami Pałacu Saskiego] pokrywał gęsty las i przez długi czas było niezamieszkane. W połowie V tys. p.n.e. na ziemie obecnej Polski zaczynały napływać z południa grupy ludzi, które opanowały uprawę roli, hodowlę zwierząt a także wytwarzanie glinianych naczyń i sztukę tkania materiałów. Z tego okresu odnaleziono w Warszawie krzemienne siekiery, topory, motyki z poroża itd. Kolejne ślady pobytu człowieka w rejonie dzisiejszego pl. Piłsudskiego pochodzą dopiero ze średniowiecza.1

W tym rejonie, jak odkryto w wykopaliskach, znajdował się folwark starościański, za czasów panowania Zygmunta III Wazy budowano fortyfikacje. W zach. części obecnego pl. Piłsudskiego odkryto pozostałości dworu kasztelana lubelskiego, Andrzeja Firleja. Zanim jednak powstał Pałac Saski, w miejscu jego południowego skrzydła biegła droga do traktu czerskiego, wzdłuż działki Firlejowskiej, a później Morsztynowskiej, do jurydyki Grzybów. A skąd o tym wiadomo? Zachowały się ślady kopyt końskich i kół wozów, odkryte wraz z podkowami i gwoźdźmi podczas wykopalisk...2

Te i inne ciekawostki znajdziemy w proponowanej lekturze.
KM


1.Por. J. Borowska, Niezwykła historia Pałacu Saskiego, Warszawa 2020, s. 8
2.Tamże, s. 17